26 marca 2007

Warszawka

Weekend w Warszawie był bardziej niż udany!! W sobotę zwiedzaliśmy Stare Miasto.

Zrobiliśmy obowiązkowe zdjęcie z Syrenką Warszawską,
zjedliśmy pyszny obiad no i ....... Maciek zrobił Przemkowi niespodziankę...
O godz. 18 00 rozpoczął się mecz: Polska- Azerbejdżan.
W przerwie poszliśmy na mały bankiet.
Nie uwierzycie, ale nic nie zjadłem!!!!!! Byłem taki najedzony po wcześniejszym obiedzie w „Jeff`sie”.
Po meczu.

Wieczorem udaliśmy się na dyskotekę do klubu „Maska” gdzie pojawili się piłkarze.
I niedzielny obiad.
Weekend dostarczył nam wielu niezapomnianych wrażeń.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Informacje juz do mnie dotarly.Przed Leo nic sie nie ukryje:))))

Przemek pisze...

Jakie inforamcje do Ciebie dotarły????

Przemek pisze...

aha sorry nie załapałem Lesiu :))) Tylko nie mów nic nikomu :)))