31 grudnia 2010

We wish all of you a HAPPY NEW YEAR! We hope your 2011 is just as amazing as our 2010 was!

To był ekscytujący rok. Obfitujący w wiele wydarzeń. Mieliśmy wzloty, doświadczyliśmy też kilku przykrości. Bilans wychodzi dodatni, mamy za co dziękować Bogu...
Do siego Roku!

26 grudnia 2010

Kołobrzeg zimą 2010

W II Dzień Świąt wieczorem wyruszamy w podróż nad morze. Przejechanie Polski wzdłuż zajęło nam 8,5 godz., może kiedyś gdy będą autostrady...
Wdychamy jod. Za nami Bałtyk.
Nie wiadomo gdzie się kończy plaża, gdzie zaczyna lód?
W zeszłym roku pierwszy raz widzieliśmy morze zimą, w tym roku po raz pierwszy widzieliśmy zamarznięte morze.
Spacer od hotelu do latarni morskiej zajął nam więcej czasu plażą/ lodem niż promenadą. Ale jakie widoki!
Godzina spaceru i obiad jedliśmy u Rewińskiego.
Mistrz i Małgorzata, tzn. Trolek :)
W lobby bar.
"Arka" jest pierwszym hotelem, do którego przyjechaliśmy po raz drugi. Pisaliśmy o poprzednim wypadzie tutaj: http://beataprzemek.blogspot.com/2009/12/sylwester-20092010.html
W tym roku furorę zrobiły drinki o smaku ciasteczkowym!
oraz desery!

Na basenie.
Tak kończymy rok 2010

24 grudnia 2010

Święta Bożego Narodzenia 2010

Co roku zmieniamy miejsce spędzania Wigilii i Świąt Bożego Narodzenia. W tym roku Wigilia wypadła u teściowej w Zabrzu.
Prezenty nie mieściły się pod choinką...
Łączymy dwie tradycje kulinarne... Jest i zupa rybna i barszcz. I makówki i kutia. Każdy z nas przygotowuje świąteczne potrawy.
Dzieciątko wie co podarować...

19 grudnia 2010

Czarne kulki ze stajni Bożeny

Nikander czyli Niko ma 3 miesiące ;)
Niko wykończony zabawą na śniegu.
 Emisia.
 Maluszki od Emi mają 2 tygodnie :)

11 grudnia 2010

Franuś Czubci

Pojechałyśmy do Franusia od Agnieszki na Mikołaja, na upominki złożyły się również dziewczyny, które nie mogły pojechać. Franuś dostał "górę" prezentów!

 Faceci w rajtuzach ;)

26 listopada 2010

Urodziny Przemka

 Na zdjęciu poczucie humoru Squadu... jak zwykle jakiś motyw z koniem ;)
Wielkie skupienie przed kolejnym pytaniem (gramy w Buzz'a).
Buzz jest dla 8 osób, dla mojej żony zabrakło miejsca.
 Tenis stołowy w wykonaniu wirtualnym.
 My ;-)
 W przerwie meczu - wywiady z widzami.
Konkurs karaoke. Niektórym osobom było trudno rozstać się z mikrofonem... Wbrew wszelkim przewidywaniom bukmacherów konkurs wygrał "czarny koń" - Trolek!
  Zdrowie solenizanta!
 Następnego dnia... W tym roku tematem przewodnim w kulinariach była kuchnia amerykańska.
- ciasto z jabłkami
- popcorn, chipsy
- hamburgery/ cheesburgery
- frytki
- żeberka w miodzie
- skrzydełka na ostro

Dzięki!!!

11 listopada 2010

Długi weekend w Liptovskim Mikulasu, Tatralandia

Widok z okna :)

 Nie od dziś wiadomo, że mężczyźni wspaniałymi kucharzami są! Michał jest mistrzem jajecznicy.
Graliśmy w kalambury. Faceci vs. Lasencje. Tematem przewodnim były filmy... Cóż przegrałyśmy "o włos"!
 Codziennie rano, gdy my przewracałyśmy się w łóżku na drugi bok, panowie chodzili po świeże pieczywo. Byli też szarmanccy - każda z nas otrzymała bukiet róż!

05 listopada 2010

PokerStars online

Powyżej wygrane w PokerStars.

21 października 2010

Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma... W. Szymborska

Pamiętam jak ciocia Dora, jeszcze za komuny dostawała paczki z Niemiec i zawsze przyniosła mi choć trzy cukierki, opakowane w biały papier. Albo i kilka żelków Haribo (żelki owocowe takie, gdzie był i ananas, pomarańcza, kiwi, cytryna).
Nawet kilka lat temu, gdy w sklepach było wszystko i niczego nam nie brakowało, ciocia zawsze o mnie pamiętała i dzieliła się tymi cukierkami. To mogły być i dwie sztuki, ale podzieliła się... przyniosła.
Znały się z babcią z pracy, poznały się chyba gdy miały jakieś 18 - 20 lat... Przez te wszystkie lata się przyjaźniły.
Ciocia, zawsze była taka spokojna, opanowana... Przeciwieństwo babci - wulkanu energii ;-)))
Gdy widziałam ją po raz ostatni, była bardzo, bardzo ciężko chora, a jednak przygotowała aromatyczną kawę, pod każdą filiżanką była serwetka a w mieszkaniu panował błysk...
Była bardzo dobrym człowiekiem...

09 października 2010

Weekend w Ustroniu

Poniżej jedno z moich ulubionych ujęć :)
 Przemka pierwszy raz...
 Słoneczna jesień w Beskidzie Śląskim.


Wieczorem w Wiśle. Strefa saun i basenów.

03 października 2010

Odpust u nas, Kościół Matki Bożej Różańcowej w Rudzie Śląskiej

Trochę inna odmiana sałatki z kurczakiem oraz zapiekany camembert. Polecamy! Łatwe w przyrządzeniu i jakie pyszne.



01 października 2010

28 września 2010

Spotkanie z Agnieszką

Od kilku lat Agnieszka mieszka w Wielkiej Brytanii.

19 września 2010

16 września 2010

Mateuszek

Coś nam się fotograf tym razem nie udał...