01 lutego 2012

Odpoczywamy na półlwyspie Synaj

W Polsce w dniu wylotu temperatura spadla w dzien do - 22, po wyladowaniu poznym wieczorem, w Egipcie bylo + 22

Nasz hotel Regency Plaza


 





W drodze na plaze...

Nauka tanca brzucha

 Zachod slonca widziany z naszego hotelu. 


Shisha w sklepie chrzescijanskiego Egipcjanina



Do konca mola woda w morzu byla do kolan

Wieczorem wybralismy sie do pobliskiego shisha baru


 Na wloskiej kolacji ;-)



O osmej rano nad Morzem Czerwonym unosila sie mgla...








Wieczorami...
 

 Spojrzcie na nazwy alkoholi

Na zakupach w Naama Bay


Lezymy do gory brzuchami i nic nie zwiedzamy...

 

Na lodzi...

Podwodne widoki w Sharm El Sheikh







5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Wczasy jednym słowem bardzo udane :):) Wypoczęci i opaleni wróciliśmy a to najważniejsze.

No i bez zbędnych kilogramów mimo ilość konsumowanych posiłków:)

Trolki :)

Przemek pisze...

CO do kilogramów to nie wiemy jak Poziomka i Leo , bo to oni królowali w spożywaniu posiłków :))
Ja jadłem najmniej i przytyłem :((

BeataPrzemek pisze...

Przemek i Lukasz mnie namawiaja...
A ja wciaz sie waham czy dodac TO zdjecie Leona?

Anonimowy pisze...

Ku "radości" Przemka: nie przytyłam ani grama :-)

Poziomka

Anonimowy pisze...

Witam wszystkich wtajemniczonych codo zdjęcia pt"Na łodzi" chciałem oświadczyć ze dwaj panowie którzy zajęli się Lizakiem (tak nazwali sobie Leszka)byli członkami Egipskiego klubu Geja i do dziś wspominają te nurkowanie jako bardzo udane.