26 listopada 2006

Impreza urodzinowa Przemka, Kingi oraz Dekla

Prawie wszyscy goście na zdjęciu.


Panowie Pedagodzy...

W pewnym momencie imprezka przeniosła się do kuchni i co chwila ktoś przychodził zobaczyć co się ciekawego dzieje...

Przy stole pusto, wszyscy na parkiecie...

Poniżej zdjęcie jednego z prezentów, który dostał Przemek na urodziny od składu.
Kalendarz. Ale nie taki zwykły sobie kalendarzyk.... Każda strona przedstawia jeden miesiąc ze zdjęciem konia...

A oto i listopad ;-)))

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

elo witam na listopadzie jest prawdziwy ogier czystej krwi arabskiej z podpalana grzywa iiihhhhaaaa :-).Pozdro

Anonimowy pisze...

na za rok trzeba kupic worek na owies dla konia albo takie klapki na oczy:) troche treningu i wystawiamy naszego łyska w WKKW iiihhhhaaaa :-)

Anonimowy pisze...

, Sami sie wystawcie !!! JA mogę jedynie na rasowych wystawach występować a nie na jakis głupich wyścigach :)) Ty byś Ponczek był jako mój "zając" wypuszczony. Zbliża sie 30 MOrświna, to jemu musimy mokre ręczniki kupićaby go nimi okładac i oblewac durś . pozdroo iiiihhhhhhhaaaaaaa :)))

Anonimowy pisze...

Koniu ale Ty jestes głupi - nie da się kupić mokrych ręczników :) a jak ja bym wystartowal jako zajac przed Toba to narzuciłbym takie tempo, zebys zdechł po kilometrze. Pozdro iiihhhhaaaa:)

BeataPrzemek pisze...

Eh! Ta wzajemna serdeczność wśród przyjaciół!!!!! Tylko Wam chłopcy pozazdrościć ;-)))))))))))