31 grudnia 2011

Sylwester 2011

O 17:00 rozpoczęliśmy przygotowywanie sylwestrowego menu.

Sylwester na luzie, w dresach :)
 A o 21:00 przenieśliśmy się do centrum Zabrza na domówkę.


Do siego Roku!

24 grudnia 2011

Boże Narodzenie 2011

W tym roku musieliśmy zmodyfikować naszą świąteczną tradycje organizowania Wigilii i dwóch świątecznych dni u każdego z nas w domu, ponieważ rodzice wyjechali do sanatorium, tak wiec byliśmy w trójkę w mieszkaniu teściowej.
II Dzień Świąt - impreza u Trolków. Co roku spotykamy się w Wielkanoc albo/ i w Święta Bożego Narodzenia.

16 grudnia 2011

Piątkowy poker

Dnia 16 grudnia odbył się finał Masters ligii Astoria w Zabrzu. Szczęście dopisywało i udało się zająć I miejsce.  Dziękuję współgrającym.
Do zobaczenia na kolejnym turnieju!

09 grudnia 2011

02 grudnia 2011

Disco polo night

Każdy zawsze coś przygotowuje... wiec stoły uginają się od jedzonka!

Pełne zaufanie Przemka do kumpli!


 Płeć piękna.
 I my wszyscy!!!

01 grudnia 2011

Zakłady... żeby wszystko było jasne - dla wtajemniczonych

  1. Przemek --- Maronowi 0,5 L ---- ODDANE
  2. Leo --- Deklowi i Przemkowi 1 L
  3. Leo --- Przemkowi 100 PLN ----- ODDANE
  4. Bartek --- Przemkowi 100 PLN ----- ODDANE
  5. Przemek  --- Ponczkowi 100 PLN ----- ODDANE

29 listopada 2011

Pierniki świąteczne

Jak co roku piekę pierniki jak je w domu nazywamy "od prababci Eli". Nie jestem pewna czy pierniki te prababcia piekła już przed II wojna światową, czy w czasie jej trwania. Wiem jedno, przepis powstał w czasach gdy nie było niczego, dlatego zamiast miodu robi się syrop, o którym mowa poniżej. Gdy moja prabacia Ela wraz z babcia Krysia piekły te pierniki, ja jako dziecko zawsze pomagałam je lukrować ;) Potem gdy byłam starsza i zabrakło prababci piekłam je razem z babcia. Po śmierci babci zaś nie chciałam, aby tradycja rodzinna została zapomniana...
Najlepiej upiec je na kilka tygodni przed Świętami, aby "przeszły" wszystkimi przyprawami i zapachami.
Dlatego też, jeśli macie ochotę, zapraszam do pieczenia!

Syrop:
0,5 l kwaśnego mleka lub maślanki
0,5 kg cukru
zagotować do uzyskania złotego koloru przez około 2 godz. (najlepiej zrobić to dzień przed pieczeniem pierników).


Ciasto:
1 kg mąki
3 jajka
1 kostka margaryny (ja zawsze daję "Kasię")
4 duże łyżki kakao
0,5 proszku do pieczenia
1 łyżka zmielonych goździków
1 łyżka cynamonu
bakalie (rodzynki, orzechy, suszone morele, figi - wszystko kroimy na małe kawałki - najlepiej zrobić to przed mieszaniem ciasta a może nawet dzień wcześniej podczas gotowania syropu, aby nie odrywać się od pracy).

Wszystkie składniki wymieszać, na końcu dodając syrop oraz proszek do pieczenia. Powinniście otrzymać dużą kulę ciasta, którą będzie można łatwo rozwałkować i która nie będzie się lepić do podłoża...


Rozgrzać piekarnik do 180 st. C, blachę pierników (ja nie używam papieru do pieczenia, smaruję blachę olejem i kładę pieniki) piec 5-10 min.

Dekoracja:
cukier puder + przegotowana woda
wiórki kokosowe
płatki migdałowe
kolorowe dekoracje


Aby nie stwardniały trzymamy je w metalowych puszkach.
Ja piekę pierniki z 2 kg mąki, mamy długą listę osób, które zostają nimi obdarowane...
Smacznego!!!!!

27 listopada 2011

Wygrany turniej w Mikołowie

27 listopada zaczęliśmy sezon na hali. Rozegraliśmy turniej w Mikołowie, który wygraliśmy w pierwszym meczu pokonaliśmy Wawel Wirek 1:0 po Bramce Dawida Kapały. W drugim mimo iż przegrywaliśmy 0:2 potrafiliśmy wygrać z zespołem Unia Kosztowy 4:3 bramki Kakała Karol 2 Bandi 1 Kapała Dawid 1, W trzecim meczu wygraliśmy z zespołem Gospodarzy 4:1 bramki Bandi  1 Szymon Miedzianowski 1, Kapała Patryk 1 Kapała Dawid 1, W ostatnim meczu wygraliśmy z drugim zespołem gospodarzy Aks MIkołów 7:1 Bramki Bandi 3 KArol 2 Kapała Dawid 1, Kapała Patryk 1. W turnieju grali jeszcze z nami   Radek Cader i Grzesiu Gabryś
Królem strzelców został Krzysiu Banduch
Najlepszym zawodnikiem drużyny Kapała Dawid
Gratuluje!!!!

24 listopada 2011

Maja M.

Witamy na świecie spokojniutką Maję, która pozwoliła czterem ciotkom i mamusi na ploteczki!

19 listopada 2011

Impreza urodzinowa Przemka

19 listopada spotkaliśmy, aby świętować przed-urodziny Przemka.
Żurek w chlebie.
 Domowej roboty pierogi ruskie oraz z kapusta i grzybami.
Goście stwierdzili, ze żadne teleturnieje (jak Buzz) nie mogą się równać kalamburom. Zgadywaliśmy filmy.
Kobiety kontra mężczyźni.
Gra była bardzo wyrównana...
Walczyli dzielnie...
Raz prowadziłyśmy, za chwile remis... Ale koniec końców - wygrałyśmy!


25 listopada. Piątek, wigilia urodzin Przemka. Goście przychodzą na 19:00
Menu tym razem po francusku, delikatnie. Na przystawkę zupa cebulowa z grzankami.

Łosoś na szpinaku, pieczarki i mozarella. Przemek po raz kolejny został doceniony jako kucharz. Następnego dnia po urodzinach kilkoro gości zadzwoniło po przepis na zupę i łososia.
Zabawa.
Wybiła 12:00 - czas złożyć życzenia. Squad.
A to Markowe życzenia dla solenizanta.
Następnego dnia świętowaliśmy urodziny Przemka z rodzicami!

10 listopada 2011

Ein langes Wochenende in Berlin

Nareszcie!!! Marzenia sie spelniaja! Jestesmy w Berlinie!!!
Zatrzymalismy sie w hotelu Hoppegarten, w dzielnicy Hoppegarten skad do centrum Berlina pojechalismy S-Bahn. Z mapa w reku i wspanialymi nastrojami wysiedlismy na Alexanderplatz. 
W tle widac wieze telewizyjna. Miniaturka tej wiezy od zawsze, odkad pamietam stala w duzym pokoju mojej babci i dziadka i moze dlatego chcialam pojechac do Berlina i zobaczyc ja na wlasne oczy.
Alexanderplatz powszechnie znany jako „Alex”, zawdzięcza swoją nazwę carowi Aleksandrowi I, który odwiedził Berlin w 1805 r. Alexanderplatz to pozostałość po pozostaje dawnej NRD, który miał odzwierciedlać wspaniałość nowoczesnej socjalistycznej stolicy.
Fernsehturm została zbudowana w latach 1965–1969. Jest to najwyższa budowla w Niemczech. Pierwotna wysokość wieży wynosiła 365 metrów, ale w roku 1997 zainstalowano nową antenę i obecnie wieża mierzy 368 metrów. Wewnątrz kuli, na wysokości 203,8 metra nad poziomem gruntu, znajduje się taras widokowy. Nad tarasem, na wysokości 207,5 metra, położona jest restauracja z obrotowym pierścieniem, na którym umieszczone są stoliki. Obecnie pierścień dokonuje pełnego obrotu wokół osi w ciągu pół godziny (pierwotnie pełny obrót trwał pełną godzinę).
Z wiezy roztacza sie wspanialy widok na Berlin.  



Rzeka Szprewa
W tle widac Kolumne Zwyciestwa - Siegessäule
Katedra Berlinska.


 Widok Fernsehturm bedzie nam towarzyszyl prawie przez caly czas zwiedzania Berlina.
Wychodzac z Wiezy Telewizyjnej idziemy krotkim spacerkiem na Wyspe Muzeow. Znajduja sie tutaj: Muzeum im. Bodego (niem. Bodemuseum),Muzeum Pergamońskie (niem. Pergamonmuseum), Nowe Muzeum (niem. Neues Museum), Starą Galerię Narodową (niem. Alte Nationalgalerie) oraz Stare Muzeum (niem. Altes Museum). W zbiorach Wyspy Muzeów znajdują się głównie eksponaty archeologiczne oraz dzieła sztuki z XIX w.
Niedzwiedz na nadbrzezu Szprewy.
Katedra Berlinska - Berliner Dom to ewangelicka katedra zbudowana w latach 1894-1905
według planów architekta Juliusa Carla Raschdorffa z Pszczyny w stylu późnego, włoskiego renesansu. Odbudowana po wojnie świątynia posiada 1500 miejsc i jest jedną z największych świątyń Berlina.
Muzeum
Katedra Berlinska w calej okazalosci.
Poniewaz zwiedzanie Berlina "na nogach" zajeloby nam zbyt wiele czasu kupilismy bilety do jednego z wielu  autobosow turystycznych. Zaleta tego jest przewodnik "na zywo" oraz ze mozna wysiasc i wsiasc kiedy mamy na to ochote. Jesli chcemy isc na obiad - wysiadamy, jesli chcemy zatrzymac sie dluzej przy atrakcji turystycznej, ktora nas bardziej intersuje - wysiadamy. A potem wsiadamy do kolejnego autobusu tego samego przewoznika (mozna je latwo rozpoznac, poniewaz kazdy przewoznik ma swoj kolor). 
Pominik (nie pamietam kogo)?
Zblizamy sie do Bramy Brandenburskiej!
Zabytek znajduje się na niemieckich rewersach monet 10, 20 i 50 eurocentów jako symbol zjednoczenia państwa niemieckiego.
Brama Brandenburska, wzniesiona w latach 1788–1791 jako brama miejska i zarazem łuk triumfalny, wzorowana była na ateńskich Propylejach. Stanowiła wręcz zarazem wyraz aspiracji Berlina do rangi nowoczesnych Aten. Po upadku muru berlińskiego (to tutaj wzniesiono jego pierwszy fragment i i to tu pierwszy jego kawałek runął) Brama Brandenburska urosła do rangi jednego z najbardziej znanych na świecie pomników. 
Brama Brandenburska jako symbol Pokoju i Wolności od 3 października 1990, w rocznicę Zjednoczenia Niemiec, jest znowu w swej oryginalnej formie. Remont tej historycznej budowli trwał dwa lata.

Zabytkowa budowla w Berlinie, jeden z charakterystycznych punktów miasta, zaprojektowana przez niemieckiego architekta, pochodzącego z Kamiennej Góry Carla Gottharda Langhansa.


Brandenburger Tor w roku rewolucji francuskiej została wzbogacona kwadrygą, którą powoziła naga wówczas Wiktoria, bogini zwycięstwa uwieńczona dębowymi liśćmi.
 Po bitwie pod Jeną-Auerstedt Napoleon zabrał kwadrygę do Paryża, gdzie zamierzał ją umieścić na stałe, nie doszło jednak do tego z powodu obalenia dyktatora. Po zajęciu Paryża gen. Ernst von Pfuel został komendantem pruskiego sektora stolicy Francji. Jemu to właśnie zawdzięczają berlińczycy powrót Wiktorii na Bramę. W 1814 ludzie Blüchera zapakowali Kwadrygę w skrzynie i odesłali do Berlina, gdzie ją odrestaurowano. Podczas renowacji uzupełniono ukoronowanego orła pruskiego siedzącego na wieńcu dębowym o nowy symbol władzy – zaprojektowany przez Karla Friedricha Schinkela –Krzyż Żelazny. Wraz z likwidacją Muru Celnego w latach 80. XIX w. rozebrano prawie wszystkie ówczesne bramy miejskie. Jedyną istniejącą po dziś dzień jest Brama Brandenburska.
Przechodzimy pod Brandenburger Tor, kierujac sie w strone Bundestagu, przechodzimy przez Plac 18 Marca.
Po lewej stronie Brama, my stoimy na lacu, po prawej stronie Bundestag.

Patrzymy wstecz na Brame i kwadryge.
Przemek jedna noga jest w DDR, druga w RFN.

Reichstag obecnie Bundestag, został wzniesiony pod koniec XIX w. Dawny symbol jedności narodu, na którym wyryto słowa Dem Deutschen Volke („Niemieckiemu Narodowi”), przez lata znajdował się tuż przy granicy podkreślającej podział. Byś świadkiem najważniejszych wydarzeń współczesnych Niemiec. 
Na tym zdjeciu dobrze widoczny jest napis.

Dlugi listopadowy weekend nie rozczarowal nas pogoda. Caly dzien byl piekny sloneczny, choc bylo chlodno. 
Na szczycie znajduje się taras obserwacyjny (kopula). 
Nowa kopuła jest jednym z najchętniej odwiedzanych celów turystycznych Berlina i stała się symbolem stolicy. Ważąca 1200 ton kopuła posiada 40 m średnicy i wznosi się na wysokość 24 m

Kiedy w Polsce bedzie taki dworzec centralny?
Palac Prezydenta.
Kolumna Zwyciestwa - Siegessäule postawiona w celu upamietnienia zwyciestwa nad Dania w wojnie dunskiej z 1864r. Kolumna upamietnia takze zwyciestwo z Austria i w wojnie z Francja. Na szczycie kolumny wzniesiono brazowa figure Nike (Wiktorii).
Pod kolumna od 1989r. organizowano Love Parade.
.

Z pewna trudnoscia, ale mozna dostrzec Przemka za szyba autobusu.
Nowoczesna sztuka na ulicach Berlina.
Slawny niedzwiedz berlinski.
Zblizamy sie do Checkpoint Charlie, wzdluz ulic rozstawione sa zdjecia z czasow NRD, a potem po przemianach.
Solidarnosc

Czesc Muru Berlinskiego
Checkpoint Charlie to nazwa, jaką nadali swojemu posterunkowi alianccy żołnierze stacjonujący w Berlinie podczas zimnej wojny. Posterunek znajdował się na przejściu granicznym pomiędzy Berlinem Zachodnim a NRD. Drobiazgowej rewizji w tamtych czasach poddawani byli oczywiście tylko obywatele NRD. Przejście graniczne otwarte było wyłącznie dla osób niebędących obywatelami Niemiec. Wraz z połączeniem się Niemiec przejście przestało być potrzebne, ale dla upamiętnienia tamtych wydarzeń otwarto Muzeum Muru Berlińskiego przy Checkpoint Charlie. 

Mur Berlinski - Berliner Mauer system umocnień długości ok. 156 km
Był on jednym z najbardziej znanych symboli zimnej wojny i podziału Niemiec. Podczas prób przedostania się przez strzeżone urządzenia graniczne do Berlina Zachodniego wielu ludzi zostało zabitych. Dokładna liczba ofiar jest sporna i niepewna, różne źródła podają od 86 do 238 śmiertelnych przypadków.

Powoli wracamy do hotelu... Jeszzce kilka zdjec Berlina o zachodzie slonca. 
Jestesmy pelni podziwu dla Agatki, ktora zwiedzala z nami calutki dzien i ani razu nie marudzila, ze jest zmeczona, jest jej zimno lub ja nozki bola. Wieczorem, w hotelu byla jeszcze pelna sil i werwy do zabawy.



Sobote powitalismy na Tropical Islands.
Do dyspozycji gosci dwa baseny, las tropikalny (ale to za duzo powiedziane!)...
mnostwo atrakcji dla dzieci...
mozna przeleciec sie balonem...
temperatura powietrza okolo 30st, wilgotnosc okolo 50st
mozna rowniez nocowac w namiocie lub chatce, czy hoteliku (wszystko na terenie Tropical Islands)
Niestety... bardzo duzo ludzi! Mnostwo! Nam sie nie podobalo i nie polecamy tego typu atrakcji. No chyba, ze przejazdem, gdy bedziecie w Berlinie. Ale zeby sie specjalnie wybrac? Przejechac 600km na basen, nieeee, w zadnym wypadku.
Tropikalna wyspa zostala stworzona w hangarze wybudowanym specjalnie na cepeliny.
 Po calodziennym pobycie czas na kolacje. Bylismy glodni jak wilki!
Fidel zadzwonil do wujka, aby polecil nam jakas dobra knajpke. Powiedzial, ze gdy wybierzemy sie do chinskiej, na pewno tego nie pozalujemy. Podjechalismy na parking, na ktorym stalo prawie 30 samochodow, restauracja dwupietrowa i prawie wszystkie stoliki zajete. To samo mowilo za siebie.

Za 13,75 Euro mozna bylo jesc przez 2 godziny bez ograniczen!
Na przystawke wybralismy sushi (tak, to byla knajpka chinska, ale Japonczyk na biezaco, caly czas przygotowywal sushi).
Nastepnie zjedlismy krewetki, kaczke po seczuansku, kurczak "ichniejszym" sosie, banany w ciescie...
malze i inne wspanialosci...
A na deser dostalismy chinskie cisteczka z wrozba. U gory jest moja wrozba, na dole Przemka. Niech sie spelnia!!!!!!!

Rano przy sniadaniu:

Iwona: Agatko, chcesz szynke na sniadanie?
Agatka: Tak, ale z tluszczykiem.

Agatka mowi: ooooo.... cos mi chrupie, chyba rozgryzlam skorupke jajka.
Na co my: hahahahaaa
Agatka: ale to nie byl zart!

Iwona: Agatko, pamietasz jak bylas z dziadkiem w lesie? Powiedz czy lubisz sarenki?
Agatka: Tak, ale z sosem.

Niedzielny poranek spedzilismy w dzielnicy Charlottenburg. To dzisiejsza dzielnica Berlina była dawniej niezależnym miastem. W 1699 wzniesiono tu pałac letni margrabiów brandenburskich, od 1705 nazywany pałacem Charlottenburg. W latach 1911–1912 powstała tu także Opera Niemiecka. Tutaj mieści się także sławny Dworzec Zoo oraz Stadion Olimpijski.




Berlinie, my jeszcze wrocimy!!!