13 lipca 2011

13 lipca :)

Co spotkanie z rodzicami obiecuję sobie, że zrobię nam zdjęcie na samowyzwalaczu. Nie przypominam sobie, abyśmy byli wszyscy na jakimś zdjęciu z ostatnich imprez... I tym razem plan spalił na panewce. Zbyt zaaferowani rozmową nie myśleliśmy o fotkach.
 Mając taką możliwość chcę podziękować mojemu mężowi za przygotowanie menu i pozostałej otoczki... rodzicom za prezenty, moim przyjaciołom J. za to, że zaparło mi dech w piersiach oraz rodzinie, przyjaciołom i znajomym za pamięć i wspaniałe życzenia. Ragazze, grazie per la memoria!

Brak komentarzy: