Święto Miasta Chorzów. Przemierzyłyśmy w upale w sumie 7 km pieszo (Zuzu w wózku),
odetchnęłyśmy na placu zabaw,Zuzanka i Natalka zjadły lody. Pomimo zmęczenia to była naprawdę fajna sobota. Dziewczynki się bawiły, my z Izą nagadałyśmy się,
a i Przemek nie narzekał na meczu: Polska - Gruzja, na Stadionie Narodowym.
A rok wcześniej:
2 komentarze:
To były piękne chwile :)Brakuje tylko fotek z meczu o awans z Irlandią :).Pozdro i do następnego.
Wyslij, to dodam.
Prześlij komentarz