Popularne posty z tego bloga
Ślub i wesele - 15.08.2008
Kochani! Bardzo, bardzo serdecznie Wam dziękujemy za prezenty i za to, że byliście z nami w tym ważnym dla nas dniu!!! W dniu poprzedzającym nasz ślub Agnieszka M. napisała dla nas piosenkę, oto ona: Jestem Księżniczką I W oceanie serca pływa tyle spraw, nigdy ich nie zliczę, za dużo ich mam. Może o to chodzi, może tak ma być, świat się zmienia (oprócz nas) dopiero tam... ref. W Twych ramionach jak księżniczkę, tulisz mnie jak zwykle, tak magiczna chwila ta, zawsze przyjaźń, ona trwa. Jak kopciuszek pantofelek, tak i jak Tobie dam, mój ocean i serduszko, które mam (dla Ciebie). II W oceanie toną myśli me, bardzo dużo ich mam. Ta historia to nie sen, to jak bajka, o tym wiesz! Nigdy już nie zmieniaj się połówo ma, świat się zmienia (oprócz nas) dopiero tam...
SYLWESTER 2006
Taki widok z okna zastaliśmy w sobotę po przebudzeniu... Taki widok rano też był... Potem obiadek w restauracji "SZAROTKA" Oto "dżezowanie" Trolka (ten ktoś pod Deklem). Palce oczywiście chodziły grubo!! Ale jak wszyscy to wiedzą Troluś bardzo to lubi i prosił o jeszcze, dlatego Leo miał później suche palce i musiał moczyć je w szklance wody. I "dżezowanie" Ponczka. W klubie - dwie sekcje: karty i szachy. Dziadka nie chcieli już przy kartach i musiał pójść na szachy. "Dżezowanie" Pieska Leszka. A to, to całkiem inna historia. Leo prosił, aby być dżezowanym. W końcu w Anglii tego nie ma! Dziadki nawet napadli na Dyńkę ;-) No, ale to już była przesada!!! Dziadek musiał pokazać gdzie jest ich miejsce w szeregu. NIE było niestety ziomków z drużyny dziadka (Dekla i Wiktora) Dziadek dał sobie radę sam!!! Już SYLWESTER!!!! Słodki całus w Sylwestra! Na pierwszym planie zabawa, a w tle..................... rzeźnik!!! A to j...



Komentarze